wtorek, 21 maja 2013

Podstawowa wiedza o Afganistanie?

A jednak bylo mi jej brak kiedy tu przyjechalam.
Oczywiscie - przeczytalam "Modlitwe o deszcz" Jagielskiego - i tak dalo mi to jakies pojecie. Przejrzalam Internet, zrobilam szczepienia i wsiadlam w samolot - moglabym powiedziec, ale to nie prawda bo zanim tu przyjechalam utknelam w polrocznym zawieszeniu. Pol roku "przegladania Internetu" oznaczalo na przyklad sledzenie anglojezycznej agencji prasowej Pajhwok ktora jest jedna z najlepszych w Afganistanie. Zabawne jest to, ze to co wdawalo sie dla mnie wtedy tak bezosobowe, jak naprzyklad nasz PAP, stalo sie bardzo osobowe bo teraz pracuje z tymi wlasnie ludzmi, ktorzy ta agencja zarzadzaja. I tak - to prawda - Pajhwok naprawde stara sie "odbijac prawde" jak mowi ich motto, bo w koncu pajhwok to w Dari echo.
Pajhwok byl dla mnie zrodlem wiedzy o tym co dziejej sie w chwili obecnej, az do momentu przyjazdu do Kabulu nieznalam nic po za wiedza "wikipediowa" - dopiero tutaj obkupilam sie ksiazkami, zrozumialam troche historii tego kraju, jego umiejscowienie we "Wielkiej Grze", nauczylam sie rozrozniac grupy etniczne i konsekwencje przynaleznosci do kazdej z nich.
Bardzo dobre zrodlo wiedzy o Afganistanie to Afghanistan Research and Evaluation Unit, a szczegolnie warto spojrzec na przekrojowe i przystempne informacje: tutaj
Tak po prostu - zeby dowiedziec sie czegos nowego :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz